Odległość: najbliższa, zejście nr 1, około 3,25km

Parkingi: dużo, wzdłuż ulicy lub wydzielone, darmowe

Jakość: od piaszczystych przez lekko kamieniste, po bardziej kamieniste z kawałkami rafy

Infrastruktura: bary, na plażach ale nie za gęsto, do wynajęcia leżaki pod parasolami, a nawet podwójne łóżka

Ceny: wynajem łóżka pod parasolem od 12€ po 20€ na cały dzień 


Skrzyżowanie zaznaczone na mapce jest punktem orientacyjnym, który nazwijmy START. Idąc od niego w lewo, na północ, już w sąsiednim miasteczku-kurorcie, Los Arenales del Sol, możemy schodzić z ulicy, kolejnymi zejściami na plaże. 

 

Najpierw między nr 2-4, wzdłuż ulicy mamy miejsca parkingowe, a plaże są mniej zatłoczone. Później, kiedy zaczynają się wakacyjne apartamentowce, robi się tłoczniej, ale za to bardzo blisko jest do restauracji i sklepów. Wystarczy przejść 150-200m i wychodzimy na główną aleję San Bartolome” de Tirajana, aby wbić na jakiś posiłek lub coś sobie dokupić.

 

Na tej długości, plaże są piaszczyste, zejście do morza łagodne, ale pofałdowane, prawie jak u nas nad Bałtykiem, nie ma jednak tak dużych różnic głębokości. Można wynająć leżak pod parasol i skorzystać z małych knajpek na plaży. Jednym słowem cywilizacja i jej koszty, czyli dużo ludzi. 


Co ważne, nie spotkałem hałaśliwych ekip, z muzyką puszczaną na maxa i do tego uznających teren jako własny. Jest naprawdę przyjemnie i bez chamstwa.


Wracamy na START i idąc prosto dochodzimy najpierw do wejścia nr 1, które jest najbliższym od Sampella. Kierując się dalej drewnianym pomostem-promenadą schodzimy na piaszczyste wybrzeże. Pod koniec zejścia promenada ma rozwidlenie i trzymając się lewej strony dojdziemy do plaży 1A wchodząc wprost na bar i zestaw leżaków wraz z parasolami do wynajęcia.


Skręcając w prawo dochodzimy do wejścia 1B. Tutaj plaże zmieniają swój charakter, są już zdecydowanie mniej tłoczne, piasek jest już bardziej szary i zbity, a wejście do morza dekorują wyszlifowane głazy i skałki, ale jest to bardzo przyjazne i tworzą się małe baseny.

Jest zdecydowanie intymniej, co może potwierdzać koegzystencja nielicznych nudystów z tekstylnymi. Jedni drugim nie przeszkadzają.

 

Wracając do odległości, to umówmy się, że wyprawa z dziećmi czy z większą ilością tobołków, do tego w upale, ponad 3km pieszo może zrobić się nieprzyjemną i nerwową. Na szczęście przy plażach są parkingi. Te przy ulicy do Los Arenales del Sol są zatłoczone w sezonie. Jednak przy „jedynce” i dalej przy plażach w kierunku Santa Pola są parkingi, na których swobodnie zostawisz auto. 


 

Wszystkie parkingi są darmowe – stan na sierpień 2021!

Z kolei kontynuując podróż na południe, w stronę Santa Pola, począwszy od miejsca spotkań golasów z tymi bardziej odzianymi, możemy zatrzymać się przy licznych miejscach do opalania i kąpieli. Odległość do promenady w Santa Pola to ponad 4km i na tej długości znajdziemy miejsce tak ustronne jak i bardziej zagospodarowane, a nawet dwie knajpki, tzw. beach bary.

 

Dodatkową atrakcją jest widok na klif z latarnią morską Faro de Santa Pola, punktem widokowym Mirador del Far de Santa Pola oraz paralotniarzami korzystającymi ze znakomitych warunków aero za naszymi plecami patrząc w morze.

 

Za to na wprost widzimy zarys wyspy Tabarca, do której jest około 4km z Mirador de la Cadena, początku promenady w Santa Pola. Dla wprawnego triathlonisty czy pływaka openwater do zrobienia wpław 🙂


Na koniec, jak już wspomniałem, docieramy do promenady w Santa Pola, wzdłuż której także możemy zejść na plażę. Najpierw bardziej dzikie, a dalej wchodząc głębiej w miasto w coraz bardziej tłoczne, ale z infrastrukturą gastro, sportową aż po samo miasto ze sklepami i innymi atrakcjami. 

Plaże w Santa Pola rozdziela port rybacki, marina i miejsce skąd najszybciej dotrzesz na wyspę Tabarca, katamaranem lub inną łódką w cenie 10€ w obie strony, ale o tym w osobnym artykule. Te po drugiej stronie portu, czyli dalej na południe, są bardzo obszerne, a wejście do morza jest bardzo długo płytkie, prawie jak w zatoce puckiej od Helu.

To oczywiście służy opanowaniu windsurfingu, ale także powoduje w lecie nagrzanie płytkiej wody do temperatury wody w wannie. Trochę czujesz się jak w zupie i nie ma takiej przyjemności i orzeźwienia. 

Na plażach nie ma natrysków ze słodką wodą do opłukania się po kąpieli, są za to przy wyjściach niskie prysznice do opłukania stóp i łydek z piasku.

Gran Alacant
Calle Josefa Botella
Samper 12, Spain

T: +48 691 659 232
E: booking@sampella.com